W wczorajszym (25 lipca) odcinku Późna noc z Sethem Meyersem , gospodarz talk-show szydził z „rannego” byłego prezydenta Donalda Trumpa z powodu żenujących wydarzeń, które komisja 6 stycznia wyemitowała z przemówienia, które wygłosił dzień po próbie zamachu stanu.
Po twierdzeniu Trumpa, że przyjaciel powiedział mu, że jest najbardziej prześladowaną osobą w historii Ameryki i zgadza się z tym oświadczeniem, Meyers zażartował: „Jestem pewien, że po prostu siedział w swoim gabinecie z fajką i palarnią kurtką, otoczony ścianami książek , porównując się do innych przykładów historycznych”.
Podszywając się pod głos Trumpa, powiedział: „Słynni prześladowani Amerykanie, zobaczmy – to ja, jest Rosa Parks, jest Rubin „Hurricane” Carter. Sądzę, że z tych trzech, to do mnie dotarło, jeśli to te trzy.
Meyers spekulował, że wnioski Trumpa pojawiły się po tym, jak komisja 6 stycznia wyemitowała fragmenty przemówienia byłego prezydenta z 7 stycznia, co pokazało, że nie chce powiedzieć, że wybory się skończyły i że buntownicy powinni stanąć przed sądem. Jednak ten pierwszy SNL Star zwrócił również uwagę, że Trump może nie być najlepszym czytelnikiem, zwłaszcza że miał problem z wypowiedzeniem słowa „wczoraj”.
„Może „wczoraj” jest dla niego trudny, ponieważ nie rozumie koncepcji. Dosłownie nie pamięta niczego, co wydarzyło się ponad pięć minut temu – zażartował Meyers. „Jest jak jaskiniowiec, który nie jest pewien, czy słońce wyjdzie po zmroku”.
Gdy Trump potknął się o jego słowa, odrzuty pokazały, że wykonuje sporadyczne gesty rękami. Meyers zauważył, że „wygląda, jakby był otoczony przez rój niewidzialnych pszczół”, po czym dodał: „Czy myśli, że może dosłownie odeprzeć słowo gołymi rękami?”
Późna noc z Sethem Meyersem emitowane w dni powszednie o 12:35/11:35 w NBC. Sprawdź cały segment powyżej.