(Co ciekawe, książę Harry i Meghan Markle wybrali Mountbatten jako nazwisko swojego syna Archiego.)
Korona nie tylko wyjaśnia, dlaczego ówczesne władze były zdenerwowane tym, że Filip został królem, ale także dramatyzuje kilka napiętych sporów między Filipem i Elżbietą na temat skrzyżowania królewskiego obowiązku i tradycyjnych ról kobiecych. Wykracza również poza to, przedstawiając księcia Filipa jako zniuansowaną postać. Jest uparty, staroświecki i mówi afrykańskim władcom kilka szalonych rasistowskich rzeczy, ale na swój sposób jest też lojalny Elżbiecie.
Na tym polega magia Korona w końcu: żeby te większe niż życie postacie czuły się jak prawdziwi ludzie, nawet po ich śmierci.
Zegarek Korona w serwisie Netflix